top of page

Pałacowa kaplica Schaffgotschów pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

Pałacowa kaplica Schaffgotschów (dobudowana do pałacu dopiero w latach 1896-97), pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa posiadała wystrój neogotycki z przekryciem sklepieniami krzyżowo-żebrowymi. Prezbiterium zamknięte było trójboczną absydą, a nad kruchtą znajdowała się empora organowa. W południowo-zachodnim narożu usytuowana była ośmioboczna dzwonnica z zegarem słonecznym. Wnętrze kaplicy doświetlone było wysokimi, ostrołukowymi oknami z maswerkami, pierwotnie wypełnionymi witrażami. Ściany kaplicy posiadały przypory, wieńczone początkowo sterczynami. Tyle teorii. Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie nieliczne ślady dawnego wystroju i dekoracji wnętrza kaplicy. Zresztą prezentowane wyżej (po prawej) zdjęcie obrazuje stan kaplicy w roku 2006. W roku 2008 kaplicę oczyszczono z zalegającego gruzu i ziemi, a w roku 2012 zabezpieczono/wzmocniono od wewnątrz drewnianym rusztowaniem jej uszkodzone sklepienia. Na zewnątrz kaplicę osłania prowizoryczny, blaszany dach. Prace zabezpieczające kaplicę ówczesny właściciel (spółka Zarmen z Chorzowa) przeprowadził dopiero pod naciskiem ówczesnego woj. konserwatora zabytków w Opolu (Iwona Solisz) i groźbą nałożenia wysokiej kary pieniężnej. 

 

Niewiadomo dokładnie czy dawne wyposażenie pałacowej kaplicy Schaffgotschów (ołtarz i 6 ławek) wywieziono przed czy po tragicznym pożarze pałacu, jaki miał miejsce 7 października 1956 roku. Wydaje mi się jednak, że zrobiono to na początku lat 50-tych ubiegłego wieku, jeszcze przed podpaleniem pałacu przez nieznanych sprawców. Do tej pory wiadomy był  jedynie los ołtarza, który pewnej srogiej zimy lat 50-tych przewieziono końmi na saniach do kościoła pw. św. Marcina w Brzezinach. Tam też wspomniany ołtarz stoi do dnia dzisiejszego. Pozostało pytanie: co stało się z ławkami?

W tamtych latach nikt takimi sprawami/szczegółami nie zakrzątał sobie głowy. Wszystko co znajdowało się na ziemiach odzyskanych było poniemieckie, a więc ogólnie przyjęte jako niczyje. Nie było urzędów ochrony zabytków, nikt nie prowadził notatek czy sprawozdań gdzie wyparowywały wyposażenia dworów, pałacy czy kościołów. Lata mijały, o ławkach szybko zapomniano. 

Już pod koniec roku 2016 otrzymałem pierwsze sygnały, wskazujące możliwe miejsce pobytu 6 ławek z pałacowej kaplicy w Kopicach.

Na początku października 2017, dotarły do mnie kolejne dwa sygnały, potwierdzające wcześniejsze przypuszczenia, jakoby ławki Schaffgotschów miały znajdować się w kościele parafialnym, w odległych od Kopic o 12km Skoroszycach. Z pomocą zaangażowanego w sprawę Mariusza (Mariusz Opalony), sprawdziłem i potwierdzam, że w skoroszyckim kościele parafialnym faktycznie stoi 6 ławek z dawnej, pałacowej kaplicy Schaffgotschów. Stoją w pierwszych rzędach, 3 po prawej i 3 po lewej stronie. Są w bardzo dobrym stanie (polakierowane kilka lat temu). Ludzie od dziesiątek lat w nich siedzą, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, kto zasiadał w nich dawniej ...  

Oczywiście nikt oficjalnie nie przyzna i nie stwierdzi że są to właśnie te ławki, z pałacowej kaplicy w Kopicach. Według mnie napewno chodzi o ławki z Kopic i nie mam w tej sprawie ani cienia wątpliwości! 
Cieszę się że są w tak dobrym i zadbanym stanie, a także w pobliżu Kopic oraz godnym ich przeznaczenia miejscu. Tak więc udało nam się rozwiązać kolejną zagadkę kopickiego pałacu Schaffgotschów.

Prezentowane poniżej zdjęcia przedstawiają: ołtarz z pałacowej kaplicy (pierwsza fotografia) - obecnie w kościele pw. św. Marcina w Brzezinach, oraz ławki Schaffgotschów (pozostałe fotografie) stojące dzisiaj w kościele parafialnym w Skoroszycach.

(Fotografie: Mariusz Opalony)

bottom of page