Johanna Nagel (1904-1981) - nauczycielka rytmiki i tańca córek Schaffgotschów

JOHANNA NAGEL urodziła się 16 października 1904 roku w południowo-wschodnich Niemczech, w Saksonii, w miejscowości Chemnitz.
Kilka lat później, najprawdopodobniej około roku 1908, jej rodzice przeprowadzili się do Hellerau (obecnie jedna z dzielnic Drezna), nowego, założonego zaledwie dwa lata wcześniej (1906) przez przedsiębiorcę Karla Schmidta „osiedla-ogród“.
Układ urbanistyczny osiedla zakładał atrakcyjne kształtowanie zabudowy, która tworzyła perspektywy widokowe z licznymi parkami i placami. Tam rodzice Johanny wynajmowali jeden z domków.
Już za młodych lat Johanna związała się z grupą rówieśników, którzy uczęszczali na lekcje tańca prowadzone w budynku Festspielhaus Hellerau (Teatr Festiwalowy Hellerau) przez znanego wówczas szwajcarskiego kompozytora i pedagoga Émile Jaques-Dalcroze (1865-1950), twórcy rytmiki jako dziedziny kształcenia muzycznego.
W budynku teatru Dalcroze założył „Uczelnię Muzyki i Rytmu“. Jedną z jego uczennic była Mary Wigmann (1886-1973), późniejsza bardzo znana niemiecka tancerka, choreografka i pedagog tańca.
Do dziś znana jest „Rytmika Dalcroze’a“ (zwana również Eurytmią) czyli system edukacji muzycznej dzieci polegający na wyrażaniu muzyki ruchem.
Eurytmia stwarza uczniowi sposobność do fizycznego doświadczania muzyki poprzez ćwiczenia ruchowe oraz poprzez pozostałe zmysły. Rozwijanie poczucia rytmu, poczucia świadomego ruchu oparte jest u Dalcroze'a na ruchu naturalnym. Ważnym elementem metody jest też improwizacja.
Johanna przez wiele lat uczęszczała na lekcje Dalcroze’a. Swoją pasję do tańca i muzyki zamieniła ostatecznie w zawód, stając się nauczycielką tańca i muzyki (Tanz- und Musikpädagogin).
Jest bardzo prawdopodobnym, że w tym czasie (być może około roku 1920) poznała mieszkającą również w Dreźnie, Hedwig „Dedy“ Schaffgotsch (wnuczkę Johanny Schaffgotsch).
Obie panie (Johanna Nagel i Dedy Schaffgotsch) „poruszały się“ w ówczesnym środowisku drezdeńskim artystów teatralnych i operowych.
Tam każdy znał każdego i właśnie tam mogły się poznać. To tłumaczyłoby późniejsze pojawienie się Johanny Nagel akurat w Kopicach.
Nie wiemy wprawdzie kiedy Johanna zawitała po raz pierwszy do Kopic, ale w swoich krótkich spisanych wspomnieniach, jako „kolejny pobyt“ w Kopicach wymienia jesień roku 1924.
Wtedy to, po długiej i ciężkiej chorobie, po opuszczeniu szpitala w Rydze (bo Ryga na Łotwie była przez dłuższy czas miejscem pracy Johanny Nagel), została ponownie zaproszona do Kopic przez hrabinę Sophie Schaffgotsch.
W Kopicach, w sielskiej atmosferze, na łonie natury Johanna miała odpocząć, nabrać sił, dojść do siebie. Tak też się stało.
Kiedy po kilku tygodniach pobytu w Kopicach powróciła całkowicie do zdrowia, przed wyjazdem przeprowadziła jeszcze w pałacu 6 tygodniowy kurs tańca i muzyki dla (jak to ujęła w swoich wspomnieniach) „młodych hrabianek i księżniczek“, a więc oprócz córek Schaffgotschów w kursie brały udział dzieci innych (pobliskich) śląskich arystokratów.
W ten sposób Johanna Nagel podróżowała po Śląsku i Brandenburgii odwiedzając co roku kilkanaście miejsc, w których za każdym razem zatrzymywała się na kilka tygodni udzielając lekcji tańca i muzyki („Rytmiki Dalcroze’a“).
W Kopicach była podobno częstym gościem, organizując i prowadząc w pałacu kolejne kursy. Była aktywna zawodowo do około roku 1936, do momentu kiedy wyszła za mąż. Wówczas zrezygnowała z kontynuowania swojego zawodu, który był dla niej nie tylko pracą, ale i wielką pasją.
Jako jeden z powodów można zapewne uznać wyjście za mąż, co dawało Johannie i jej przyszłym dzieciom stabilizację/zabezpieczenie finansowe z pracy męża.
Jednak w rodzinnych przekazach jest mowa również o tym, że kiedy po dojściu do władzy Hitlera, końcem roku 1934 niemiecki rząd zatwierdził przepis mówiący o tym, że każdy urzędnik (w niemalże każdym resorcie ówczesnej administracji państwowej), jeśli chciał dalej wykonywać swoją pracę, musiał złożyć tzw. "Diensteid" (nazywany również "Führereid") czyli urzędową przysięgę której treść brzmiała:
"Ich schwöre: Ich werde dem Führer des Deutschen Reiches und Volkes Adolf Hitler treu und gehorsam sein, die Gesetze beachten und meine Amtspflichten gewissenhaft erfüllen, so wahr mir Gott helfe."
w tłumaczeniu na j. polski:
„Przysięgam: będę wierny i posłuszny Führerowi Rzeszy Niemieckiej i narodu Adolfowi Hitlerowi, będę przestrzegał prawa i sumiennie wypełniał swoje obowiązki służbowe, tak mi dopomóż Bóg”.
również Johanna będąc nauczycielką tańca, muzyki i rytmiki, podlegając pod resort szkolnictwa (Schulsystem) byłaby zmuszona do złożenia takiej przysięgi. Jednak jej osobiste przekonania, głęboka niechęć do nazistów i samego Hitlera sprawiły, że takiej przysięgi dać nie chciała i nie dała, nawet kosztem rezygnacji z wykonywania zawodu który bardzo kochała.
Dodam jeszcze, że Johanna podczas swoich pobytów w Pałacu w Kopicach poznała również nianię dzieci Schaffgotschów - Elisę Ehret, z którą się zaprzyjaźniła. Elisa i Johanna utrzymywały ze sobą kontakt aż do śmierci. Podobnie było z hrabiną Sophie Schaffgotsch, z którą Johanna Nagel miała kontakt również po zakończeniu wojny. Johanna musiała być bardzo lubiana przez kopickich Schaffgotschów, ponieważ nawet kiedy nie była już aktywna zawodowo, zapraszali i zabierali ją ze sobą na wakacyjne pobyty w Norderney nad Morzem Północnym, o czym świadczą trzy znane nam prywatne zdjęcia Schaffgotschów, na których uwieczniona została również Johanna.
Ale wracając do jej wyjścia za mąż ...
Mężem Johanny Nagel został Gustaw Schröder (1892-1946). Pochodził z Bremen, gdzie urodził się 9 lutego 1892 roku. Po zdaniu matury, odbyciu służby wojskowej i krótkich studiach stomatologicznych (które przerwał z powodu braku pieniędzy) zdobył wykształcenie urzędnika podatkowego. Pracował jako starszy urzędnik podatkowy i inspektor (Obersteuersekretär und Inspektor) w miejscowości Jauer i Münsterberg.
1 stycznia 1924 r. poślubił swoją pierwszą żonę Magdalenę Kleiner, z którą miał trójkę dzieci. Mieszkali wówczas w mieszkaniu służbowym w sądzie okręgowym w Jauer. Małżeństwo zakończyło się rozwodem w 1935 r., a dzieci zostały z ojcem.
Kiedy Gustaw poznał Johannę, pracował jako Główny Inspektor Celny (Oberzollinspektor) we Wrocławiu.
Ich ślub odbył się 4 sierpnia 1936 roku w miejscowości Jauer (dzisiaj Jawor) na Dolnym Śląsku, gdzie zamieszkali początkowo na Altjauerstrasse 22. Po jakimś czasie, ze względu na pracę męża i wysyłanie go w inne regiony, przeprowadzili się najpierw do Bolkenhain (dzisiejszy Bolków), a następnie do Münsterberg (dzisiejsze Ziębice).
Gustaw i Johanna mieli wspólnie trójkę dzieci: 29 września 1937 roku w Bolkenhain urodziła się pierwsza córka Vera Christina, 31 lipca 1939 roku również w Bolkenhain na świat przyszedł syn Klaus-Jürgen, a 30 lipca 1941 roku w Münsterberg urodziła się córka Ingrid Johanna.
W roku 1940 Gustaw Schröder został powołany do służby wojskowej i wysłany na front. Po raz ostatni widział się z rodziną w Święta Bożego Narodzenia 1945 roku. Krótko potem, końcem wojny został ciężko ranny tracąc lewe ramię. Trafił do szpitala wojskowego w miejscowości Neuruppin w pobliżu Berlina. Tam, po zakończeniu wojny, dostał się do sowieckiej niewoli, gdzie zmarł z wycieńczenia, zagłodzony w roku 1946.
Początkiem 1945 roku, ratując się przed nadciągającą Armią Czerwoną, również Johanna wraz z dziećmi opuściła Śląsk udając się w kierunku rodzinnego miasta Drezna, gdzie nadal mieszkali jej rodzice.
Do Drezna dotarła 13 lutego 1945 roku. Zaledwie kilka godzin po tym jak opuściła Główny Dworzec Kolejowy (Hauptbahnhof Dresden), ten został całkowicie zniszczony przez brytyjskie i amerykańskie lotnictwo, które rozpoczęło bombardowanie miasta.
Drezno zostało wówczas (13 i 14 luty 1945) zrównane z ziemią. Całkowitemu zniszczeniu uległ obszar około 39km2. Dzielnica Drezna Hellerau, gdzie mieszkali rodzice Johanny, ocalała tylko dlatego, że leżała na skraju miasta.
Johanna wraz z dziećmi spędziła pierwsze powojenne lata w ocalałym domu swoich rodziców w Dreźnie.
16 czerwca 1953 roku w Niemieckiej Republice Demokratycznej rozpoczęły się masowe protesty i strajk robotników (które przeszły do historii jako "Powstanie czerwcowe", a w j.niemieckim "Aufstand vom 17. Juni 1953") spowodowane uchwałami II Konferencji rządzącej Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec z lipca 1952, które przyniosły restrykcyjne decyzje dotyczące "rozwoju socjalizmu w NRD", co z kolei wywołało głęboki kryzys polityczny i gospodarczy. Johanna widząc co się dzieje (masowe strajki i protesty przerodziły się w krwawe zamieszki na ulicach większości miast ówczesnej NRD, również w jej rodzinnym Dreźnie) zdecydowała się na natychmiastową ryzykowną ucieczkę z NRD.
Nie zabierając ze sobą prawie nic (dzieci miały jedynie swoje małe plecaczki, Johanna torebkę i każdy założył na siebie potrójne odzienie), z czwórką dzieci (dwójka dzieci z pierwszego małżeństwa męża Johanny została z babcią w Dreźnie) wsiadła do pociągu jadącego z Drezna do Berlina Wschodniego. W Berlinie przesiadła się do tramwaju, który jeszcze wówczas kursował pomiędzy Berlinem Wschodnim i Zachodnim.
W ten sposób udało jej się przedostać do zachodniej części Berlina i Republiki Federalnej Niemiec. Stamtąd po jakimś czasie przekierowano ją do obozu uchodźców w miejscowości Friedland w pobliżu Kassel, na terenie RFN.
Założony we wrześniu 1945 pod brytyjską administracją obóz, obsłużył po zakończeniu II wojny światowej miliony wysiedlonych Niemców z byłych niemieckich terytoriów wschodnich i Kraju Sudeckiego.
Z Friedlandu Johanna z dziećmi trafiła do miejscowości Karlsruhe, gdzie mieszkała do połowy lat 60-tych, po czym przeniosła się do odległego o 450 km Osnabrück.
W styczniu 1981 roku Johanna przeszła pierwszy wylew. Po kilku miesiącach udało jej się odzyskać utraconą przez wylew sprawność fizyczną. Zginęła latem 1981 roku jadąc samochodem (jako pasażer) z przyjaciółmi (było to małżeństwo Perl, przyjaciele których znała od czasów swoich lat młodości).
Na prostej drodze w miejscowości Soltau (leżącej w Dolnej Saksonii), w prawidłowo jadący samochód którym podróżowali, wjechał/zderzył się czołowo inny samochód prowadzony przez pijanego kierowcę. Siedząca z przodu jako pasażer Johanna oraz kierujący pan Perl zginęli na miejscu. Wskutek odniesionych ciężkich obrażeń 10 dni później w szpitalu zmarła również pani Perl. Pijany kierowca który spowodował ten tragiczny wypadek nie odniósł żadnych obrażeń.
Szczególne podziękowania dla wnuczki Johanny Nagel, pani Sabine Eise, za przekazane informacje i pomoc w przygotowaniu powyższego opracowania.
Besonderer Dank der Enkelin von Johanna Nagel, Frau Sabine Eise, für die zur Verfügung gestellten Informationen und Ihre Unterstützung bei der Erstellung dieses Artikels.
▷Jeśli korzystasz z /lub udostępniasz mozolnie zebrane i opublikowane przeze mnie tutaj informacje, uszanuj proszę moją pracę/mój czas i podaj źródło, czyli linka/adres mojej strony. Będę Ci za to bardzo wdzięczny :)
© kopice.org
26.06.2024 (Ostatnia aktualizacja 11 luty 2025)

Fotografia wykonana gdy Johanna miała około 18 lat.

To tutaj odbywały się lekcje rytmiki i tańca prowadzone przez znanego wówczas szwajcarskiego kompozytora i pedagoga Émile Jaques-Dalcroze (1865-1950), twórcy rytmiki jako dziedziny kształcenia muzycznego.

To tutaj odbywały się lekcje rytmiki i tańca prowadzone przez znanego wówczas szwajcarskiego kompozytora i pedagoga Émile Jaques-Dalcroze (1865-1950), twórcy rytmiki jako dziedziny kształcenia muzycznego.

Szwajcarski kompozytor i pedagog, twórca rytmiki jako dziedziny kształcenia muzycznego.


Przed PAŁAC w Kopicach po jego po łudniowej stronie, przy ścianie PAŁACOWEJ KAPLICY, a dokładniej przy jej dzwonnicy (na której umieszczony jest zegar słoneczny) pod koniec lat 20-tych bądź początkiem 30-tych XX wieku. Jeszcze rok temu, ta młoda bawiąca się z pieskami Schaffgotschów kobieta, była dla mnie niezidentyfikowaną osobą. Wykluczałem córki Schaffgotschów jak również nianię ich dwóch synów. Dzisiaj jestem niemalże pewien, że jest to właśnie dwudziestoparoletnia Johanna Nagel.

W prawym, dolnym rogu najmłodszy syn Schaffgotschów - Friedrich Carl, obok niego (chłopak w ciemnej bluzce z białym kołnierzem) Johannes-Heinrich Praschma. Klęcząca dziewczyna z warkoczami która kopie dołek to najmłodsza córka Schaffgotschów - Gabriele. Dwójka dzieciaków w "paskowanych bluzkach" może być kuzynami dzieci Schaffgotschów. Pani która stoi obok/nad dziećmi z pieskiem na rękach to Johanna Nagel.

Johanna Nagel na plaży z dziećmi kopickich Schaffgotschów. Johanna trzyma na rękach młodszego syna Schaffgotschów - Friedricha Carla (rocznik 1931). Po prawej stoi Gabriela Schaffgotsch (rocznik 1924), a po lewej Johannes Heinrich Praschma (rocznik 1925).

Niewykluczone, że fotografia pochodzi z tego samego pobytu nad morzem co poprzednie. Dziewczyna po lewej to córka Schaffgotschów Eugenia. Pośrodku najprawdopodobniej Johanna Nagel. Po prawej stoi najstarsza córka Schaffgotschów Wilhelmina.

Johanna Nagel w kopickim parku z dziećmi Schaffgotschów około roku 1936. Johanna stojąca z tyłu, trzyma na rękach małego Friedricha Carla Schaffgotscha (rocznik 1931). Przed nią Gabriele Schaffgotsch (rocznik 1924), po lewej Hans Ulrich Schaffgotsch (rocznik 1927), a po prawej Johannes Heinrich Praschma (rocznik 1925).